5 lat gwarancji - gwarancja spokoju i niezawodności

25-06-2021 11:28

Nowe samochody się nie psują, dlatego w ogóle nie interesują mnie auta używane - to zdanie jest powtarzane przez wielu klientów salonów SEAT. Mimo to niewielu producentów aut daje na swoje produkty wydłużoną gwarancję. U SEAT-a gwarancję dostaje się aż na pięć lat!!!

Wiele topowych marek chwali się niezawodnością swoich samochodów. Co jednak po przechwałkach, jeśli oferują oni jedynie standardową dwuletnią gwarancję?

ASO SEAT i zadowoleni klienci. Te auta po prostu rzadko się psują

SEAT zdecydował się pójść o krok dalej. Zamiast pustych frazesów o niezawodności objął aż pięcioletnią gwarancją wszystkie sprzedawane przez siebie samochody. Co warto zaznaczyć, ochrona gwarancyjna przez pierwsze dwa lata użytkowania auta pozbawiona jest jakiegokolwiek limitu kilometrów. Dopiero w przypadku mowy o gwarancji pięcioletniej pojawia się limit kilometrów wynoszący aż 150 tys. km. Przypomnijmy, Polski kierowca pokonuje rocznie około 15 tys. km! W praktyce oznacza to, że kierowcy SEAT-ów odwiedzają serwis SEAT tylko po to, by dokonać przeglądu gwarancyjnego.

Co daje aż pięcioletnia gwarancja na SEAT-y?

Pięcioletnia gwarancja obejmuje koszty związane z wydatkami na naprawy samochodu, które wynikają ze złego wykonania lub wad materiałów użytych do produkcji samochodu. Dzięki temu kierowcy SEAT-ów rzadko zostawiają pieniądze za naprawę w serwisach SEAT. Jedyne faktury, jakie na ogół regulują to te związane z przeglądami i wymianą materiałów eksploatacyjnych, takich jak olej czy klocki hamulcowe.

Kupując czy też biorąc w leasing nowego SEAT-a, kierowca dostaje w zasadzie pewność, że oprócz wymian oleju oraz innych eksploatacyjnych materiałów co 30 tys. km, nie spotkają go żadne niespodziewane wydatki. Jedynym stałym kosztem będzie rata leasingowa czy kredytowa.

Płacisz ratę i nie przejmujesz się żadnym dodatkowymi fakturami z serwisów SEAT-a

Wyjątkowo interesująco prezentuje się pięcioletnia gwarancja na SEAT-a w zestawieniu z dostępnym praktycznie dla każdego leasingiem konsumenckim. Umowę podpisuje się na trzy lub cztery lata i z założenia kończy się ona zdaniem używanego samochodu w ASO SEAT i opcjonalnie odbiorem nowego. Z racji z góry założonego okresu użytkowania szacowana jest wartość końcowa auta na dzień jego zdania w salonie SEAT-a. Leasingobiorca płaci jedynie raty za różnicę pomiędzy ceną nowego auta, a jego wartością za trzy lub cztery lata. Dzięki temu mogą być one naprawdę niskie. Na przykład nowym SEAT-em Ibiza można jeździć przez cztery lata już za około 500 zł miesięcznie. W tym czasie oprócz jeszcze kosztów paliwa (czy ubezpieczenia, choć i to można wkalkulować w ratę leasingu konsumenckiego) będzie to jedyny koszt związany z użytkowaniem auta. Dzięki pięcioletniej gwarancji użytkownik nowego SEAT-a ma pewność, że nie będzie musiał niespodziewanie odwiedzić serwisu, by zostawić w nim pieniądze, które miały być zarezerwowane np. na wakacje.

Za wszystko zapłaci ASO SEAT

Niestety podobnego komfortu nie mają kupujący auta innych marek lub biorący je w leasing na określony z góry czas. W ich przypadku może się zdarzyć, że pewnego dnia oprócz miesięcznej raty będą musieli zostawić w serwisie kilka tysięcy złotych na naprawę turbosprężarki lub innego podzespołu, którego wymianę użytkownik SEAT-a otrzyma gratis w ramach wydłużonej gwarancji.

Pięcioletnia gwarancja to trudny do przecenienia prezent od serwisu SEAT, dzięki któremu użytkownicy aut zyskują swego rodzaju bezpieczeństwo finansowe. Nie muszą się oni liczyć z żadnymi dodatkowymi kosztami napraw, a jedynie z góry określoną miesięczną opłatą ratalną.

Choć już pięcioletnia gwarancja na cały samochód robi wrażenie, nie można jednak zapomnieć także o wydłużonej gwarancji na perforację karoserii, która wynosi aż dwanaście lat. To dowód na to, że legendarna trwałość SEAT-ów to nie tylko przechwałki, ale poparte dowodami fakty. Warto dodać jeszcze, że ewentualne naprawy w ramach gwarancji wykonywane są w ASO SEAT przy użyciu oryginalnych części zamiennych.